Kopenhaga, historia (post gościa: Oana Groza)

0 1.596

Od tego roku Airlines Travel opublikuje również podróżnicze historie czytelników. Każdy, kto chce podzielić się z nami swoim lotem lub wrażeniami z podróży, może to zrobić, wysyłając wiadomość na adres sorin @linestravel.ro. Zalecamy pisanie tekstu znakami diakrytycznymi i dołączenie dobrej jakości zdjęć.

Serię tych historii rozpoczynamy od gościnnego wpisu Oany Grozy, który zawiera przydatne i praktyczne informacje o Kopenhadze.

Hans Christian Andersen, słynny duński autor, powiedział kiedyś: „Życie samo w sobie jest najlepszą historią”. Dodałbym do jego cytatu: „Życie, które spędzasz, odkrywając otaczający cię świat, staje się najpiękniejszą historią”.

Hans Christian Andersen to jeden z najbardziej znanych autorów w Danii, kraju, który wybrałem do odwiedzenia podczas jednego z letnich wakacji 2016 roku.

W wybranych terminach najwygodniejszym rozwiązaniem na dostanie się do stolicy Danii wydawał mi się lot liniami airBerlin. Leciałem na trasie Bukareszt - Kopenhaga przez Berlin. Mieliśmy krótki postój w stolicy Niemiec, a następnie około godzinny lot do Kopenhagi. Moja podróż z Bukaresztu do Kopenhagi trwała 4 godziny, co jest dość imponujące i daje możliwość pełnego wykorzystania dnia przyjazdu.

NOWA DROGA: Bukareszt – Kopenhaga z Blue Air, od 2 czerwca 2017 r.

Część wakacji spędziłem w małym miasteczku niedaleko Kopenhagi, nazwanym na cześć Humlebaeka, sąsiada Helsingor. Zamek Kronborg znajduje się w Helsingorze. Mówi się, że akcja miała miejsce tutaj w Hamlecie i stąd bardzo łatwo dojechać do Szwecji. Na zwiedzenie tego miasta wystarczy kilka godzin.
Wróćmy jednak do Kopenhagi. Mogę powiedzieć, że jest to miasto odpowiednie na city break, a 3 dni wystarczą na odkrycie duńskiej stolicy. Przy odrobinie organizacji będziesz mógł odkryć najważniejsze miejsca. Ale trzeba „wyczuć” miasto i dowolnie je analizować.

Zrobiłem to spokojnie, z aparatem gotowym do uchwycenia wyjątkowych chwil, takich jak: Światowy Kongres Świętego Mikołaja, który odbywa się w lipcu (chyba to normalne, Święty Mikołaj jest zajęty w grudniu).

Dzień w Kopenhadze nie może być kompletny bez tradycyjnej wizyty pod pomnikiem Małej Syrenki, bohaterki jednej z najsłynniejszych baśni Andersena. Jest pełen turystów i bardzo trudno złapać ją samą na zdjęcie, ale nie niemożliwe.

Spacerując po mieście, odkryłem też kilka atrakcji, takich jak: imponująca Fontanna bogini Gefion i jej czterech synów, przemienionych w woły i podobno przynoszących szczęście; Marmurowy Kościół; Pałac Królewski Amalienborg - Dania to przecież monarchia; Biblioteka Królewska, ze względu na swój wygląd zwana także Czarnym Diamentem; budynek Giełdy, na dachu którego smoki splatają ogony, symbol związku między Danią, Szwecją i Norwegią; Okrągła Wieża, stare obserwatorium astronomiczne, które oferuje panoramę miasta; budynek ratusza; Ogrody Tivoli, gdzie znajduje się duży park rozrywki, a także restauracje i kawiarnie.

Wreszcie nie należy tego pomijać Nowy port, pełen kolorów, gdzie można zjeść spokojny lunch na nabrzeżu i zrobić klasyczne zdjęcia z żółtym budynkiem z napisem NYHAVN 17.

NYHAVN-17

Jeśli chcesz jeszcze bardziej zrelaksowanego otoczenia, możesz spróbować Kopenhaga Street Food, ogromna hala ze stoiskami z międzynarodowym jedzeniem i piciem. W słoneczny dzień można usiąść na jednym z leżaków lub nawet na brzegu wody i podziwiać bajkową scenerię przed oczami.

Ostatnim, ale nie mniej ważnym obszarem jest Christiania, która nie jest uważana za część Unii Europejskiej i nie wolno robić zdjęć. Zaleca się nie biegać, ponieważ powoduje panikę. Polecam wybrać się tam w ciągu dnia w towarzystwie i wysłuchaniu miejscowych. Powtarzać !!! Nie rób zdjęć.

Mam nadzieję, że wzbudziłem Twoje zainteresowanie Danią. Kopenhaga to tętniące życiem miasto, pełne energii i emocji. Czujesz odprężenie ludzi, ich otwartość na nowe, tolerancję i wysoki poziom cywilizacji. Ciesz się występami ulicznymi i lodami. Nie mogę powiedzieć, że czasami nie wydawało się to zimniejszym miastem, co trzyma cię na dystans, jeśli go nie znasz i nie wślizgujesz się na mniej zatłoczone ulice. Poza Portem nie wyglądało to tak kolorowo jak Amsterdam, ale oto tylko moja subiektywna opinia. Duńska stolica jest pełna historii i jest miejscem, z którego nie sposób nie wrócić z pięknymi wspomnieniami!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.