Covasna, kraina setek rezydencji i starożytnych rzemiosł
W dniach 20-22 września 2016 wyruszyliśmy ze Stowarzyszeniem Travel Focus odkrywać Szeklerland, a zwłaszcza hrabstwo Covasna i jego okolice.
Od początku miałam świadomość, że 2 dni to za mało, aby móc odkryć wszystko, co ma do zaoferowania okolica, ale wszystko ma swój początek. I udało mi się uzyskać wyobrażenie o regionie.
Covasna, kraina setek rezydencji
20 września o godzinie 08:30 wyruszyliśmy na trasę Bukareszt – Sf. Gheorghe – Arcuș – Tălișoara. Nie wychodziłem z założeniami z góry. Wiedziałem, że jedziemy do kontrowersyjnego regionu. Prawdopodobnie słyszałeś o hrabstwach Harghita i Covasna, które chcą autonomii terytorialnej (niektórzy chcą). Albo ludzie z tych obszarów, którzy nie chcą mówić po rumuńsku. Wyjdźmy z utartych schematów i nie wyciągajmy wniosków z tego, co słyszymy.
Miałam przyjemność odkrywać ludzi gościnnych, ciepłych, gościnnych i chętnych do promowania swoich lokalnych wartości i tradycji. Rozmawialiśmy po rumuńsku, dużo rozmawialiśmy po rumuńsku, śmialiśmy się, żartowaliśmy, bawiliśmy się. To były 2 pełne dni i wyszedłem myśląc, że wrócę do Covasny.
Co sprawiło, że odszedłem z tą myślą? Przyjemne wrażenia z życia w tym zakątku kraju i ciekawość odkrywania coraz więcej.
Nie ma sensu mówić metaforami i epitetami. I lepiej pozwolę Ci podziwiać kilka zdjęć.
Prywatne muzeum, kolekcja ponad 550 żelazek (wioska Arcuș).
Inne przedmioty wystawione w prywatnym muzeum!
Zdjęcia mówią dużo, a mimo to nie udało nam się zawrzeć wszystkich przedmiotów widzianych w tym prywatnym muzeum. Jest to coś wyjątkowego w Rumunii i polecam go odwiedzić.
Niestety strona internetowa muzeum jest w języku węgierskim. Polecamy wersję rumuńską i angielską. Kto chce turystów, musi się z nimi porozumieć.
Muzeum Narodowe Szeklera (św. Jerzego).
Byłem mile zaskoczony odkryciem tutaj części historii Szeklerów w Rumunii. Niestety czas na wizytę jest zbyt krótki. Szczegóły dotyczące strona internetowa muzeum!
Kowal z „Krainy leśnej” (Tălișoara)
Pewnego dnia wyruszyłem w magiczną podróż po „Krainie Lasów”. „Wsiedliśmy” na wóz i wyruszyliśmy na wędrówkę po okolicy Baraolt. Szukałem skarbu u korzenia drzewa, piłem wodę ze źródła życia i podkuwałem kowala u kowala. W tym samym czasie kowal rozgrzał nam gardła bardzo dobrą brandy i zaoferował radość lokalnej duszy w kromce chleba ze smarem i cebulą.
Zamek Daniela z Tălișoara
Zakwaterowałem się w Daniel Castle w Tălișoarze. Ocalona od degradacji rezydencja oferuje teraz przestronne pokoje i kameralne salony, grube mury i pełne wdzięku podcienia.
Mieliśmy artystyczny moment, odpoczynek, ale też dobre i smaczne menu. Czego chcieć więcej od zakwaterowania? Każdy pokój jest wyjątkowy i zapraszam do oglądania zdjęć strona hotelu.
Mam nadzieję, że przykułem waszą uwagę tymi zdjęciami i zachęciłem do odwiedzenia tych krain. Mieszkańcy Covasny chcą rozwijać turystykę w okolicy, ale są na początku drogi i robią małe kroki.
Z tego co zauważyłem szybki dojazd można zrobić tylko samochodem. Trudniej pociągiem lub innymi środkami. Infrastruktura wymaga wiele pracy. Między Bukaresztem a Tălișoarą są 232 kilometry, droga, którą teoretycznie można pokonać w około 3 godziny. Zasadniczo droga może potrwać dłużej, ponieważ są regiony z serpentynami, są części drogi z wybojami itp.
Covasna, kraina rezydencji
W końcu opuściliśmy krainę 100 rezydencji, w rejonie Bigfalău, Covasna. W powiecie Covasna znajduje się ponad 110 zamków i dworów o nieocenionej wartości historycznej i architektonicznej. Wielu z nich nie należało do bojarów, ale do niektórych kapitanów.
Podobała mi się okolica i chciałbym poznać wiele innych historii o tych rezydencjach. Jednak krótki czas dał nam tylko możliwość odwiedzenia niektórych z nich. Niektóre są w zaawansowanym stadium degradacji, inne uratowali miejscowi. Mam nadzieję, że w przyszłości władze zaangażują się w ich ratowanie i przekształcanie w kwatery. Widzimy je na próżno, jeśli nie możemy cieszyć się doświadczeniem żyjącym w rezydencji, która ma kilkadziesiąt lat.
Mój wniosek jest pozytywny i zachwycający. Cieszyłem się odkrywaniem nowych pięknych miejsc w Rumunii i byłem zachwycony odwiedzanymi i mieszkającymi wśród tych ludzi. Ucieszyłem się, widząc, jak praktykuje się starożytne rzemiosła i doceniłem sposób, w jaki utrwalały one historię, swoją historię.
Najwyraźniej turystyka w Covasna jest na dobrej drodze, ale potrzebuje infrastruktury i różnorodności. Specjalnie dla AirlinesTravel dowiedziałem się, że hrabstwo Covasna zachęca do budowy lotniska w Braszowie. Biorąc to pod uwagę, polecam spacerowanie po tych obszarach. Nie sądzę, że będziesz się nudzić.