Odkryłem Vama Veche i Dalbokę z #YoungTours

2 792

w dniach 14-16 czerwca Młode wycieczki zaprosił blogosferę turystyczną na wycieczkę do Wama Veche i Bałczik, Bułgaria. Wydarzenie oznaczało otwarcie Hostel Pura Vida, pierwszy hostel przy plaży w Vama Veche, ale także uruchomienie Young Tours, agencji dedykowanej niezależnym młodym podróżnikom. Dla mnie było to pierwsze doświadczenie w hostelu, ale także pierwszy spacer do Bułgarów, do hodowli skorupiaków w Dalboce.

hostel Pura Vida
Hostel Pura Vida

Wszystko zaczęło się 14 czerwca 2013 roku, w dniu, w którym weszliśmy do autobusu dostarczonego przez Młode wycieczki i wyruszyliśmy na Stare Zwyczaje. Dotarliśmy na miejsce około północy, zameldowaliśmy się, zjedliśmy gdzieś w ośrodku, a potem wszyscy zebraliśmy się na tarasie hostelu na koktajl. Aby zachować tradycję celną, zaproponowałem, aby taras Pura Vida zmienił nazwę na „La găletuşe”.

_MG_5987

Historie między blogerami podróżniczymi trwały do ​​późna w nocy, mając nadzieję na złapanie wschodu słońca. Niestety byliśmy zbyt zmęczeni po całym dniu pracy i długiej podróży, więc około godziny 3 paczka się rozpadła. Mogę powiedzieć, że w hostelu przespałam się bardzo dobrze. Ale wciąż zapomniałam zabrać plażowe kapcie i akcesoria, których nie można znaleźć w hostelu.

15 czerwca rozpoczął się od kawy i ciasta zrobionego przez mamę Iuliana (dziękuję mamo Iuliana). Potem cieszyliśmy się słońcem i dobrą pogodą, czekając na Bułgarię. Około godziny 13.00 ruszamy w drogę Tyulenowo, pierwsza destynacja dla Bułgarów i miejsce, w którym jedliśmy obiad, również tutaj znaleźliśmy skalisty krajobraz nad brzegiem Morza Czarnego.

_MG_6081

Potem nastąpiło Bałczik ze spacerem brzegiem morza, sokiem, letnim deszczem, a wieczorem złapał nas na Dalboka, jedząc obiad na farmie skorupiaków. Tu nastąpiła kulinarna plaga, w której główne role odgrywały małże. Za 6 lew zjadłem 600 gram pikantnych tysięcy, a za 7 lew porcję gulaszu z małży. Jedzenie w Bułgarii jest tanie.

_MG_6287

_MG_6388

Około północy wróciliśmy do urzędu celnego i wszyscy robili, co chcieli. Z ambicją złapania wschodu słońca rozmawiałem z niektórymi obecnymi do 6 rano. A poniżej masz owoc mojej ambicji.

_MG_6438

_MG_6495

_MG_6504

_MG_6524

(zdjęcia wykonano aparatem Canon 1100D i teleobiektywem Canon EF 70-200mm f/4L IS USM)

16 czerwca zakończył się wymarzony weekend spędzony w Vama Veche, w hostelu Pura Vida. Wiem, że to nie było w duchu Customs, nie siedzieliśmy w namiocie i nie upijaliśmy się na Stuffach, ale miło było poznać wiele z blogosfery turystycznej i podróżniczej. Urząd celny przyjął mnie tak samo jak 3 lata temu, ale trochę bardziej zaaranżował. Były też słynne naleśniki o ciekawych nazwach. I myślę, że lato dopiero się zaczyna…

---------------
Spotkanie Blogosfery Turystycznej (#rotravel) był wspierany przez #YoungTours, Hostel Peaches, Hostel Floreasca - Bukareszt i Hostel przy plaży Pura Vida Vama Veche.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.