Olympus OM-D - bezlusterkowiec do podróży

1 730

Dzięki uprzejmości pracowników F64 miałem do recenzji najnowszy bezlusterkowy aparat Olympus – Olympus OM-D E-M5. Model został wprowadzony na rynek pod koniec maja i jest następcą „starego” Olympusa OM-1. Jest to pierwszy na świecie aparat z 5-osiową bezlusterkową stabilizacją obrazu (IS), który usuwa rozmycie ze zdjęć i filmów.

Aparat Olympus OM-D Jest odporny na kurz i zachlapania, jest wyposażony w magnezową obudowę, zawiera elektroniczny wizjer i oferuje użytkownikowi możliwość zamocowania różnych obiektywów i innych kompatybilnych akcesoriów. Te udogodnienia sprawiają, że jest to dobre urządzenie podróżne. Możesz robić piękne zdjęcia uliczne w różnych miastach świata, możesz się nimi cieszyć nawet podczas deszczu i jest bardzo łatwy w obsłudze.

Olympus OM-D może być dostosowany do Twoich potrzeb, niezależnie od tego, czy jesteś początkującym, czy profesjonalnym fotografem. Testowałem to więcej na samochodzie. Fotografowałem w parkach, a nawet próbowałem trochę poćwiczyć wykrywanie samolotów. Miałem tylko obiektyw kitowy - 18-50mm.

Poniżej kilka zdjęć zrobionych aparatem Olympus OM-D

To pierwszy testowany bezlusterkowiec i jestem pod wrażeniem. Szybko się do tego przyzwyczaiłem, bez większych kłopotów i bez biegania po ustawieniach i przyciskach. Olympus OM-D jest mały (121.0 x 89.6 x 41.9 mm) i lekki (373 g bez baterii i karty). Te sztuczki pomagają zakamuflować się w tłumie i robić zdjęcia bez przyciągania wzroku. Możesz używać składanego wyświetlacza do robienia zdjęć pod różnymi kątami.

Podobał mi się projekt retro, podobny do tego, który można znaleźć u jego przodka - OM-1. Zobacz poniżej kilka zdjęć OM-D i OM-1.

Podstawowe funkcje dostępne w Olympus OM-D E-M5:
• Szybkość - najszybszy na świecie system autofokusa FAST AF i ciągłe ustawianie ostrości 3D w celu poprawy wydajności podczas śledzenia poruszających się obiektów;
• Nowy czujnik Live MOS megapikseli 16,1, dla wysokiej rozdzielczości i dobrej wydajności w warunkach słabego oświetlenia;
Wizjer elektroniczny z 1,44 miliona punktów, z unikalną konstrukcją optyczną redukującą winietowanie, 100% polem widzenia i bardzo małym opóźnieniem wyświetlania;
• Wydajny system przetwarzania obrazu — TruePic VI, zapewniający szybszy powrót po wykonaniu zdjęcia i doskonałą jakość obrazu (wysoka czułość do ISO 25600 podczas fotografowania);
• Ultrawydajny stabilizator obrazu, wykorzystuje pierwszy na świecie 5-osiowy system IS, a nawet jest użyteczny;
• Kompaktowy, lekki korpus zbudowany w tradycji słynnej serii OM, wykonany ze stopu magnezu, wzmocnionego ochrona przed kurzem i zachlapaniem;
• Możesz nagrywać w Full HD z wieloma ustawieniami.

Moim zdaniem są też pewne wady:
• Nie podobał mi się fakt, że przyszedł z lampą odczepianą od korpusu i wiele razy musiałem zadowolić się naturalnym światłem, gdzie naprawdę spisywał się zaskakująco dobrze. Myślę, że noszenie i montaż lampy błyskowej to ostatnia troska turysty.
• Zauważyłem cichy dźwięk podobny do dźwięku lodówki.
• Podczas robienia zdjęć seryjnych występują pewne problemy z kontrastem niektórych zdjęć z serii. Dodatkowo ma tendencję do czerwienienia zdjęć. Problem kontrastu można regulować w ustawieniach, ważnych dla tych, którzy wiedzą, jak chodzić bardziej profesjonalnie przy przyciskach!

Cena może być czynnikiem negatywnym. Olympus OM-D nie jest dostępny dla każdego, ceny zaczynają się od 4.999 lei za wersję body i sięgają 7.999 lei z obiektywem 12 mm.

Można powiedzieć, że za te pieniądze są wyraźnie lepsze lustrzanki cyfrowe, ale jest to zjawisko podobne do tego, które można znaleźć w laptopach. Jeśli zależy Ci na przenośności, szybkości i dobrej wydajności – Olympus OM-D może być rozwiązaniem. Jeśli chcemy czegoś bardziej złożonego, mocniejszego, ale w lepszej cenie – wtedy przechodzimy na lustrzankę cyfrową, ale nie będziemy już korzystać z przenośności i szybkości użytkowania.

Przeczytaj także opinię profesjonalnego fotografa Vlada Efteniego na temat nowego Olympusa OM-D.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.