Strajk STB trwa w piątym dniu: negocjacje nie powiodły się! STB zatrudnia!

0 614

Poniedziałek to piąty dzień strajku w Bukareszcie Transport Company (STB), po niepowodzeniu negocjacji. Jednak część środków transportu firmy znajduje się na trasach. Po ulicach Bukaresztu jeździło 20% kierowców i rannych.

Dyrektor STB, Adrian Kryt: "Powiadomiliśmy wszystkich pracowników o ich obowiązkach, złożyliśmy skargi karne na tych, którzy rozpoczęli nielegalny strajk.

Stosujemy wszystko, co napisane w Kodeksie pracy, wobec pracowników, którzy nie wykonywali swoich obowiązków. Sporządza się listy osób, które naruszyły układ zbiorowy pracy, sytuacja musi zostać naprawiona. W przypadku nieobecności w pracy przez trzy kolejne dni umowa o pracę zostanie rozwiązana. Chcemy wysokiej jakości personelu, będziemy bardziej wymagający w doborze personelu. Wynagrodzenia w STB są motywujące.

Są tysiące pracowników, nie mówię, że wszyscy odejdą. Rozpoczniemy dochodzenie dyscyplinarne, ja tego nie zrobię. Będzie to analizowane dla każdego przypadku. Są listy osób, które nie pojawiły się w pracy. Po ich weryfikacji wykonywane są komisje analityczne, pracownicy są powiadamiani, a my robimy to, co jest napisane w umowie. 

O godzinie 7 oficjalny raport STB wykazał, że na trasie jest 148 autobusów, trolejbusów i tramwajów z 697 zaplanowanych. Większość z tych, którzy zrezygnowali ze strajku piątego dnia, to kierowcy trolejbusów, najmniej - kierowcy autobusów.

Kolejna próba negocjacji nie powiodła się, zanim mogła się rozpocząć. Lider związkowców Vasile Petrariu zapowiedział, że nie pójdzie o godzinie 9 na rozmowy z dyrektorem Adrianem Criț.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.