Złoto spada z nieba w Rosji
W zeszłym tygodniu samolot towarowy Kosmos Airlines miał problemy techniczne podczas startu, a część przewożonego ładunku została rozrzucona na pasie startowym lotniska w Jakucku. Mówimy o kilku tonach sztabek złota.
16 marca 2018 r. na pasie startowym lotniska w Jakucku i jego okolicach rozsypano 3.4 tony złota. Ładunek spadł z samolotu Antonov An-12BP należącego do Kosmos Airlines. Samolot miał przewieźć 9 ton złota na trasie Jakuck - Krasnoiarsk.
Nimbus AL Antonov An-12 (RA-11130) został poważnie uszkodzony, gdy jego ładunek przesunął się do tyłu podczas rotacji startowej na lotnisku w Jakucku w Rosji, przedzierając się przez luk ładunkowy. Ładunek 9 ton sztabek złota rozprzestrzenił się po całym pasie startowym. An-12 wylądował bezpiecznie. https://t.co/CfnsG6ylMY pic.twitter.com/jYB6zPl1Zh
- JACDEC (@JacdecNew) 15 marca 2018 r.
Złoto spada z nieba w Rosji
Według Siberian Times ładunek nie został prawidłowo zakotwiczony i przemieszczony podczas startu. Drzwi ładunkowe samolotu pękły i z samolotu zaczęły spadać sztabki złota. Rozprzestrzeniły się na odcinku 26 kilometrów w pobliżu Magan. Odzyskano 172 sztabki, każdy o wadze 20 kilogramów.
Złoto należy do firmy Chukota Mining and Geological (75% udziałów należy do Kanadyjczyków z Kinross Gold). Towar został wyceniony na 350 mln euro.