Villa Camelia - oaza spokoju na środkowym Synaju

2 1.147

Od kilku lat tworzę tradycję spędzania 1 maja w górach. Jeśli nadal mamy mini-wakacje, przynajmniej cieszmy się tym, jak wiemy najlepiej. Wybieram górę na spokój, świeże powietrze, relaks i dlatego, że jest zawsze przyjazna bez względu na pogodę.

To samo wydarzyło się w tym roku. W dniach 1-4 maja 2015 pojechałem do Sinaia, a biuro przeniosłem do Willa Kamelia. Niewiele wiedziałem o tym urządzeniu, ale widziałem kilka zdjęć i podobał mi się wygląd na zewnątrz. Wyglądał jak mały domek z bajki.

Vila Camelia
Willa Kamelia

Rankiem 1 maja spakowałam walizki, pojechałam pociągiem z Bukaresztu i po 1.5 godziny byłam już na stacji kolejowej w Sinaia. Z dworca do willi zrobiłem nie więcej niż 10 minut, ale w "trudnych" warunkach. Nie jest łatwo wspiąć się po schodach na ul. Oparcie Mihail Cantacuzino, nr. 5. I dotarłem do celu.

Villa Camelia jest tak samo przyjazna iw rzeczywistości, jak sobie wyobrażałam, tyle że nie jest taka mała. Wygląda dobrze na zewnątrz, odnowiony i zrehabilitowany, ale w środku skręcony. Posiada 20 pokoi, z czego 7 może być trzyosobowych i 2 apartamenty. Może pomieścić do 45-50 osób. W związku z pokojami i meblami są one sukcesywnie modernizowane. Widziałam piękne i przestronne pokoje, niektóre z nowymi meblami. Pokoje nie są standardowe i każdy jest inaczej urządzony. Niektóre są większe, inne mniejsze. Niektóre mają balkon, inne nie. Dlatego dobrym pomysłem jest zamówienie pokoju według własnego uznania.

To połączenie górskiej chaty, w której wszystko jest zrobione z drewna i gdzie wszystko skrzypi, ale z wyglądem małego hotelu. Choć jest tak mała, Villa Camelia nie traci ciepła przytulnego domu. Zostałem powitany z uśmiechem na twarzy z recepcji. Zameldowałem się i zabrano mnie do pokoju. Zatrzymałem się w pokoju 18, gdzieś na 2 piętrze, skąd mogłem podziwiać ośnieżone góry. Otrzymałem wszystkie niezbędne informacje o harmonogramie 1 maja, usługach, które miałem, i godzinach, w których musiałem stawić się na kolację i śniadanie.

Nadmienię, że zauważyłem czystość od wejścia i wyobrażam sobie, że nie jest łatwo utrzymać taką willę. Tak samo czysto w pokoju, wszystko błyszczało. Duży, przestronny pokój, na środku podwójne łóżko, ale nieco starsze meble. Nie przeszkadzało mi to, o ile było dobrze utrzymane, nie pachniało źle i zapewniało mi komfort, którego potrzebowałem. Dla mnie meble są mniej ważne niż czystość. I tak, zależy mi na pościeli, materacach i pościeli. Dobry materac jest potrzebny do dobrego snu. Naprawdę nie mam na co narzekać. Spałem jak dziecko przez 3 noce, które spędziłem w tej willi.

Smaczne i obfite posiłki. W willi znajduje się mała kuchnia, w której przygotowywane jest śniadanie, a kolacja może być dostarczona na życzenie. Ale w ciągu 5 minut od centrum Synaju wielu turystów woli zjeść obiad w ośrodku.

Lubiłam śniadanie, bo każdego ranka jadłam coś innego. Jednego ranka podałam bułkę z indyka, serową, kiełbasę, omlet i były pomidory, ogórki, oliwki itp. Następnego ranka jadłem kiełbaski, kawior, pokrojoną paprykę z ubitym bakłażanem, nadziewane grzyby i tak dalej. Zawsze 2 rodzaje deserów i oba robione w willi. Może nie jest bardzo urozmaicona, ale smakuje dobrze i masz wybór. A aż za dobrze wiemy, że o poranku wiadomo, że dobry dzień, a śniadanie to najważniejszy posiłek.

Od 1 maja gospodarze przygotowali kolację grillową, a w pozostałe wieczory jedliśmy w Sinaia. Z każdym większym świętem Villa Camelia zmienia się. Na Boże Narodzenie staje się domem Świętego Mikołaja, na Wielkanoc pełen jest ozdobionych jajek, a na Halloween zdobią go rzeźbione dynie.

Jak powiedziałem w tytule, Villa Camelia to oaza spokoju na środkowym Synaju. To 5-10 minut od dworca kolejowego, 5 minut od centralnej części kurortu, parku, wszystkiego co najważniejsze w Sinaia. Może 10-15 minut kolejką linową, a Peles też nie jest daleko.

Były piękne dni, podczas których odpoczywałam, naładowałam się świeżą energią i cieszyłam się Sinaią. Dla tych, którzy chcą uciec od betonu miast, Vila Camelia może być idealnym wyborem. Doskonałe wyposażenie willi Sprawiam, że idealnie nadaje się na weekend w pracy w górach jak w moim przypadku, kameralne spotkania biznesowe, team building czy rodzinny wypad.

A teraz opowiem Wam trochę o historii willi. Zbudowana w 1884 roku Villa Camelia została zaprojektowana w stylu austro-niemieckim przez tego samego mistrza, który podarował również zamek Peles, godło rumuńskiej rodziny królewskiej. Willa została zwrócona w 2007 roku i od tego czasu proces renowacji, remontu i remontu rozpoczął się z ambicją, umiejętnością i bezsprzecznie dobrym gustem. Jak wspomniałem powyżej, szykowna willa zapowiada się na miejsce na relaks tuż przed wejściem do jej progu. Delikatny kwiat kamelii jest źródłem inspiracji dla nazwy willi.

A ponieważ zbliżają się Zielone Świątki, Villa Camelia przygotowała ofertę na pobyt w okresie od 30 maja do 2 czerwca.

Jeśli byłeś już w tej willi, czekamy na kontakt z Tobą. Jeśli nie byłeś, czas spróbować. Linie AirlinesTravel i Villa Camelia przygotowują dla Ciebie niespodziankę. Miej nas na oku!

------------------------------
Zdjęcia wykonano lustrzanką cyfrową Canon EOS 70D Kit EF-S 18-135 STM z WiFi (Canon Rumunia) i smartfonem Huawei Ascend P7 z Huawei Rumunia.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.