Ważną rolę w wypadku w Meksyku odegrało zjawisko pogodowe „mikroburzy”

Pod koniec lipca 2018 r. samolot Embraer E190 (XA-GAL) Aeromexico rozbił się krótko po starcie. Na szczęście wszyscy na pokładzie uciekli z życiem. Śledczy obwiniają zjawisko pogodowe „mikroburzy”.

0 952

31 lipca około 15:30 czasu lokalnego w Meksyku, Samolot Embraer E190 (XA-GAL) Aeromeksyk uczestniczył w katastrofie lotniczej. W rezultacie 49 osób zostało rannych i hospitalizowanych. Na pokładzie znajdowały się 103 osoby (99 pasażerów i 4 członków załogi).

W pierwszej części dnia samolot Embraer E190 (XA-GAL) obsługiwał lot AM2430 z Mexico City do Durango. Wylądował na miejscu około 14:10, 23 minuty przed planowanym terminem. Podczas gdy samolot przygotowywał się do lotu powrotnego AM2431 (Durango - Mexico City), pogoda znacznie się pogorszyła, z chmurami cumulonimbusowymi na pułapie do 2500 stóp.

accident-aviatic-embraer-e190-aeromexico-foto-aeriana

Mikroburst, winny wypadku w Meksyku

Około 15:15 w Durango wybuchła silna burza, temperatura spadła z 28 stopni do 20 stopni. Około 15:30 Embraer E190 (XA-GAL) Aeroméxico Connect zaczął biec po pasie startowym. Z powodu silnych podmuchów wiatru samolotowi nie udało się nabrać wysokości, upadając i po raz pierwszy uderzając lewym skrzydłem o ziemię, w którym to momencie zgasł silnik.

Śledczy obwiniają zjawisko pogodowe „mikroburzy”, znane również jako „scinający wiatr”. Te wymuszające wiatry są bardziej pionowe, mocno uderzając w ziemię, a następnie przepływ powietrza przyjmuje trajektorię w górę. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko dla statków powietrznych, które zaobserwowano w przypadku tego wypadku.

Microburstnasa
microburst - egzemplifikacja

Meksykańska Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego (DGCA) poinformowała, że ​​śledczy znaleźli dowody na mikrowybuch nad lotniskiem. Krótkotrwała burza szybko uderzyła w lotnisko, zmieniając warunki lotu.

Trzyosobowa załoga lotnicza z oficerem pierwszej klasy na prawym siedzeniu nie otrzymywała aktualnych informacji pogodowych, co opóźniłoby start.

Według śledczych samolot stał się niestabilny podczas lotu po pasie, a lewy silnik uderzył w krawędź pasa. W tych okolicznościach samolot nie wziął altitiduine i rozbił się 350 metrów od progu pasa startowego.

Śledczy nie znaleźli żadnych problemów technicznych z dwoma silnikami General Electric CF2-34E. Nr silnika 10 miał łącznie 1 godzin lotu (26768 godzin od ostatniej wersji). Nr silnika 2737 miał łącznie 2 20 godziny lotu, 072 14 godzin od ostatniej wersji. Systemy samolotu działały bez zarzutu.

Generalna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego Meksyku (DGCA) stwierdziła również, że przeprowadzono liczne symulacje z udziałem różnych załóg lotniczych, które doświadczyły warunków pogodowych podobnych do tych podczas lotu AM2431. We wszystkich przypadkach wyniki były takie same: wypadek. Pomogło to śledczym stwierdzić, że piloci nie byli winni błędów proceduralnych popełnionych podczas startu.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.