La Bordei – pierwsza dacianska restauracja w Bukareszcie

0 1.224

Piszemy głównie o branży lotniczej, ale nie możemy pominąć branży turystycznej, podróży i tematów tangencjalnych. Wierzymy, że wszystko to idzie w parze i jest pod wpływem siebie nawzajem. Podróżujemy samolotem do różnych miejsc, odkrywamy nowe miejsca, nowe kultury, podróżujemy w celach osobistych, biznesowych, na różne wydarzenia, dla różnych doświadczeń i lista jest długa.

Gdziekolwiek podróżujemy, nieuchronnie wpadamy w kulinarną stronę, tradycje i obyczaje i staramy się podkreślić to, co nam się podobało. Tym razem opowiemy o restauracji w Bukareszcie. Zapewne zauważyłeś posty z wydarzeniami kulturalnymi, które miały miejsce lub odbywają się w restauracji „La Bordei”, plus zdjęcia z różnymi potrawami.

Jak napisałem w tytule, La Bordei to pierwsza dacianska restauracja w Bukareszcie. Odwiedziliśmy go kilka razy, cieszyliśmy się kulinarnymi doznaniami, atmosferą i bardziej skupiliśmy się na idei „konkretnego Daciana”. Będąc smakoszem ciekawiło mnie odkrycie tradycyjnej części tych dań, a poniżej przedstawiłem historię tej restauracji.

Historię zaczynamy od magicznej liczby 3, a odkryjesz, jak rządzi wszechświatem W Bordei. Ci, którzy pomyśleli o tej restauracji, pasjonują się zdrową żywnością, gotowaną bez emulgatorów i dodatków. Byli zainteresowani, czytali, badali i próbowali poznać składniki i potrawy używane w kuchni przez naszych przodków.

Daciańskie potrawy zrobiły na nich wrażenie, począwszy od pieczonej cielęciny na hieratyce, pieczonych dzikich gołębi, mięsa na rożnie, a skończywszy na deserach opartych na naturalnym bogactwie ziem: miód, soczyste gruszki trzymane w sianie, biała fasola, róż i czarne, czerwone jabłka, ale także złote. Do przyrządzania dań dackich wykorzystuje się: zboża, drób, wieprzowinę i kaczkę, ale także niektóre warzywa uprawiane od czasów dackich. Nawet „mocne i kadzidlane” wina nie pozostały niezauważone przez zmysły degustatorów z biegiem czasu. Daciańskie przepisy, które znajdziecie w ofercie „La Bordei”, wymyślił Virgil Profeanu, właściciel tej restauracji.

W Bordei nie zapomniał o tradycyjnej kuchni rumuńskiej. Na kuchnię rumuńską wpłynęło miejsce, w którym o nas wspomniano, klimat, zwyczaje religijne, tradycje Rumunów i wiele innych szczegółów, takich jak poziom geopolityczny. Rumunia znajdowała się na skrzyżowaniu dróg między Zachodem a Wschodem, a Rumuni „pożyczyli” kilka kultur kulinarnych i można powiedzieć, że je ugruntowali i „zginęli”. Jednocześnie La Bordei stawia również na kuchnię międzynarodową.

Sałatki, warzywa, warzywa, przyprawy, sery i owoce, makarony, jagnięcina, wołowina, wieprzowina, ryż, oliwa z oliwek, ryby, tradycyjne potrawy gotowane na małym ogniu, a wszystko to w szerokiej gamie dań z oferty La Bordei.

A ponieważ rozmawialiśmy o 3 kierunkach kulinarnych, wspominamy, że restauracja urządzona jest w 3 stylach: Dacian - nie można pominąć głowy wilka i namalowanej na ścianie mapy Dacian; Tradycyjne - malowanie ściany końcowej, fortepianu, mebli, żyrandola; International - monitory końcowe, meble minimalistyczne i współczesne.

To mieszany wszechświat, złożona restauracja, miejsce, w którym można zjeść kolację w stylu dackim, międzynarodowy wieczór lub rumuński posiłek.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.