Skradziony samolot DHC-8-402Q Horizon Air rozbił się
Technik z Seattle/Tacoma w Waszyngtonie USA ukradł samolot Bombardier Dash 8 Horizon Air i wystartował bez zgody wieży kontrolnej.
Dziś doszło do nietypowej katastrofy lotniczej. 29-letni technik z Seattle/Tacoma w Waszyngtonie w USA ukradł samolot Bombardier Dash 8 Horizon Air (spółka zależna Alaska Air Group) i wystartował bez zgody wieży kontrolnej.
Myśliwiec McDonnell Douglas F-15 Eagle został natychmiast wysłany do eskorty samolotu. Podjęto próbę sprowadzenia go na ziemię. Niestety młodzieniec nie posłuchał niczyich rozkazów. Zrobił kilka akrobacji kaskaderskich i ostatecznie rozbił się 40 mil od lotniska Seattle / Tacoma.
Skradziony samolot DHC-8-402Q Horizon Air
Więcej wideo ze skradzionego Q400 podczas lotu w okolicach Seattle. pic.twitter.com/Mzpuo4lvC2
- Strategiczny Sentinel (@StratSentinel) 11 sierpnia 2018 r.
Wideo skradzionego Q400 z @SeataCairport ścigany przez F-15 pic.twitter.com/L2RhTJnpga
- Strategiczny Sentinel (@StratSentinel) 11 sierpnia 2018 r.
Rzecznik Alaska Airlines powiedział, że samolot znajdował się w oddzielnej części lotniska i był remontowany, gdy został zabrany. Nie był zaplanowany na loty pasażerskie. Lotnisko znane jako Sea-Tac zostało zamknięte. Podobnie jak obszar powietrzny wokół lotniska.