Katastrofa samolotu: Możliwy błąd człowieka w katastrofie Antonowa An-148 (RA-61704)
11 lutego 2018 r. samolot Antonov An-148 (RA-61704) Saratov Airlines rozbił się 5 minut po katastrofie w Moskwie.
Niedziela 11 lutego 2018 roku będzie czarnym dniem w historii lotnictwa cywilnego. Samolot Antonov An-148 (RA-61704) Saratov Airlines rozbił się kilka minut po starcie z Moskwy. Na pokładzie było 71 osób, 65 pasażerów i 6 członków załogi. Nie ma ocalałych.
Antonow An-148 (RA-61704)
Samolot wystartował z lotniska Domodiedowo o 14:21 lotem 6W703. O 14:28 (czasu moskiewskiego) utracono łączność radiową i radarową z samolotem Antonov An-148 (RA-61704) Saratov Airlines. Fragmenty samolotu znaleziono w pobliżu wsi Argunovo, Ramenskoye, obwód moskiewski.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy utworzył zespół śledczy, który rozpoczął prace na miejscu katastrofy. Dochodzenie będzie prowadzone w ścisłej zgodności z normami ICAO Annex 13.
Międzynarodowy Komitet Lotniczy ściśle współpracuje ze wszystkimi właściwymi organami w Rosji. Na początku skupiono się na znalezieniu czarnych skrzynek i zebraniu fragmentów samolotu.
12 lutego, dzień po wypadku, śledczy znaleźli czarne skrzynki i wysłali je do laboratoriów MAK w celu dekoracji. W skrzynce FDR (Flight Data Recorder) odnaleziono dane z ostatnich 16 lotów obsługiwanych przez ten samolot, w tym dane z lotu z tragicznym zakończeniem.
13 lutego zespół śledczy ogłosił odszyfrowanie danych z czarnej skrzynki FDR i przedstawił wstępną analizę. Wygląda na to, że był w środku LUDZKI BŁĄD. System grzewczy 3 sond Pitota znajdował się w pozycji OFF. Śledczy przeanalizowali również dane z pozostałych 15 lotów, a system ogrzewania 3 sond Pitota był w pozycji ON.
Możliwy błąd ludzki w przypadku upadku
W przypadku fatalnego lotu najprawdopodobniej sondy Pitota wysłały błędne dane do kokpitu, który został zamrożony z powodu wyłączenia ogrzewania. Temperatury podczas startu wynosiły -5 stopni.
Śledczy kontynuują śledztwo na miejscu, ale także w laboratoriach MAK, gdzie mają być badane wszystkie dane w czarnych skrzynkach. Dane w CVR (Cockpit Voice Recorder) zostaną przeanalizowane i zsynchronizowane z danymi w FDR. Przeanalizowane zostaną standardowe procedury operacyjne.
W śledztwie biorą również udział urzędnicy Antonowa, którzy wraz z urzędnikami Rosji i MAK próbują dokładnie ustalić, czy niefortunnego zdarzenia można było uniknąć, nawet gdyby sondy Pitota zostały zamrożone. Oczywiście przyczyn katastrofy lotniczej jest kilka, które mają ustalić śledczy.
Wypadek ten przypomina nam o innym tragicznym wydarzeniu, które miało miejsce w 2009 roku. To AF447 na trasie Rio de Janeiro - Paryż, kiedy sondy Pitot przesyłały do kokpitu błędne dane. W przypadku lotu AF447 śledczy zauważyli, że problem z sondą Pitota był czynnikiem, ale nie przyczyną katastrofy. Wszystkie ludzkie błędy leżały u podstaw!