Carpatair ogłosił zastrzyk kapitału w wysokości 5 mln euro

1 808

Carpatair ostatnio napotkało wiele przeszkód. W 2011 r. zaczęły się skandale z międzynarodowym lotniskiem w Timisoarze, gdzie ma ono swój główny hub. W 2012 roku dokonał zwolnień i przeniósł bazy operacyjne na zachodnie lotniska. A rok 2013 nie zaczął się dobrze, kiedy kilka samolotów Carpatair brało udział w różnych incydentach. I jeszcze Carpatair po raz piąty otrzymał status operatora IOSA.

Kilka dni temu ogłoszono zastrzyk kapitału w wysokości 5 mln euro, inwestycję mającą na celu sfinansowanie programu restrukturyzacji i modernizacji floty Carpatair.

Nicolae Petrov, prezes i dyrektor generalny Carpatair, wywiera presję na międzynarodowe lotnisko w Timisoarze, stwierdzając, że:

"Decyzja udziałowców Carpatair, dotycząca tego zastrzyku kapitału, była uwarunkowana zmniejszeniem liczby lotów z międzynarodowego portu lotniczego Timisoara na rzecz lotnisk, które szanują i zachęcają do wolnej konkurencji".

Zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Jestem trochę bardziej optymistyczny i chcę wierzyć, że Carpatair nadal będzie działać sprawnie. Leciałem z Carpatair, są ok, dobre usługi, ale myślę, że muszą trochę ciężej pracować nad komunikacją i zachować pewne rzeczy za kulisami.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.