Teraz, jeśli zwróciliśmy Twoją uwagę na ten tytuł, zobaczmy, jak jest naprawdę. Airbus i Boeing wysłały list do Departamentu Transportu USA, w którym wyrażają „zaniepokojenie” możliwymi zakłóceniami między niektórymi sieciami 5G a przyrządami lotniczymi samolotu.
W rzeczywistości są to sieci wykorzystujące widmo bezprzewodowe C-Band 5G (3.7 - 3.8 GHz), opracowane przez Verizon i AT&T, które może zakłócać działanie wysokościomierzy radiowych samolotów. Sieci 5G obu operatorów telekomunikacyjnych miałyby zostać uruchomione 5 stycznia.
Obecnie trwają badania, a główni producenci samolotów współpracują z władzami cywilnymi, urzędnikami państwowymi i przewoźnikami lotniczymi w celu zapewnienia bezpieczeństwa operacji lotniczych na całym świecie.
Władze mogą zalecić wyłączenie telefonów 5G na pokładzie samolotu. Podobny środek podjął już Francja, przynajmniej do czasu, gdy nie zostaną przeprowadzone wystarczające badania i przepisy, aby loty nie były zagrożone.
Władze USA mogą nałożyć ograniczenie mocy anten 5G w pobliżu lotnisk, tak jak zrobiła to Francja na początku tego roku. Środek byłby konieczny, aby uniknąć domniemanych zakłóceń, które mogą wystąpić między sieciami 5G a systemami ILS dedykowanymi do operacji lądowania w dowolnym momencie.