OFICJALNY: Iran przyznaje się do przypadkowego zestrzelenia 737-800 samolotów cywilnych UIA
Iran przyznaje, że przypadkowo zestrzelił samolot Boeing 737-800 Ukraine International Airlines i przeprasza, ogłasza Bloomberg.
Oświadczenie złożył członek personelu irańskich sił zbrojnych. Powiedział, że są w pogotowiu. „To był ludzki błąd. Sprawcy zostaną zidentyfikowani, a organy sądowe zostaną powiadomione ".
Po wewnętrznym dochodzeniu irańskie wojsko przyznaje, że samolot cywilny został zestrzelony przez pomyłkę. Wymówką było to, że samolot Boeing 737-800 Ukraine International Airlines przeleciał w pobliżu bazy wojskowej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. „Ze względu na kąt i wysokość lotu samolot został sklasyfikowany jako wrogi cel. Samolot został zestrzelony z powodu błędu człowieka”.
O „wypadek” przypisuje się napięcia ostatnich dni i amerykańskie groźby. W końcu Iran przyznaje się do tematu i orzeka, że samolot został zestrzelony przez ich pociski „przez pomyłkę”.
Iran przypadkowo zestrzelił samolot cywilny
Smutny dzień. Wstępne wnioski z dochodzenia wewnętrznego Sił Zbrojnych:
- Javad Zarif (@JZarif) 11 stycznia 2020 r.
Błąd ludzki w czasie kryzysu spowodowany przez awanturnictwo w USA doprowadził do katastrofy
Nasze głębokie żale, przeprosiny i kondolencje składamy naszemu ludowi, rodzinom wszystkich ofiar i innym dotkniętym narodom.
????
Przypominamy, że a Boeing 737-800 UIA rozbił się w pobliżu Teheranu, w dniu 8 stycznia 2020 r. W wyniku tragicznego wydarzenia życie straciło 176 osób, 9 członków załogi şi 167 pasażerów. Do piątku Iran zaprzeczał atakowi na samolot, oskarżając zachodnie rządy o „wojnę psychologiczną”.
Jednak kilku zachodnich urzędników otrzymało stanowczą informację, że Boeing 737-800 UIA został przypadkowo zestrzelony. Konkretne dowody pochodzą z satelity Stanów Zjednoczonych Ameryki, który wykrył wystrzelenie dwóch rakiet ziemia-powietrze SA-15. Irański minister spraw zagranicznych Dżawad Zarif obwinia napięcia między Iranem a Stanami Zjednoczonymi w ostatnich dniach (patrz oświadczenie powyżej)
Po krótkim przeczytaniu tego wszystkiego wydaje się, że jesteśmy zgodni. Według radaru lotów24 samolot wydawał się lecieć zgodnie z planem, kierując się na północny zachód od lotniska, zgodnie z pasem startowym, z którego wystartował. Leciał w linii prostej przez 2 minuty, ze stałym wznoszeniem. Potem skręcił lekko w prawo i leciał przez kolejne 42 sekundy. To był moment, w którym przestał przesyłać dane i uległ awarii.